Forum Klanu 'Ab Initio'

Klonus

Od jakiegoś czasu forum ma problem z avatarami. Wprowadźcie je jeszcze raz. Teraz chyba już sie utrzymają (mam nadzieję).

Leanna

Swoją drogą, to zawsze mnie zastanawia, dlaczego ludzie nie czytają tego, na co się zgadzają. Na przykład KI. Akceptują jako przeczytane, wcale tego nie robiąc. I później wychodzi taki kot strzelający z kałasznikowa (dziś widziałam taki fenomen jako avatar) -.-
Może ja jestem jakaś dziwna, ale zanim dołączę do jakiejkolwiek gry, to czytam wszystko co się da (począwszy od regulaminu, a skończywszy na zwykłych poradach).

Klonus

To dobrze, że nie trafiłaś na Galaktykę (grę, którą wymyślam i tworzę wraz z Xardem). Postanowiliśmy wprowadzić totalny chaos jeśli chodzi o prawo - taki biurokratyczny bałagan. Oczywiście nieznajomość prawa nie zwalnia z jego stosowania. Zastanawiam się, czy nie przyniesie to ciekawych efektów - w końcu i w realu mało kto zna się na KC, KK i innych, a jednak jakoś żyjemy Razz

Leanna

Racja, żyjemy. Ale takie KI (lub jakikolwiek regulamin do gry) to zaledwie pare podpunktów, a nie całe tomy jak w przypadku KK i KC. Zresztą, nie musimy znać tych kodeksów, bo każdy podświadomie wie, co jest karalne. Ogólne normy znamy przecież (albo powinno się znać).
Więc wypada znać też ogólny zarys KI, a jak ktoś mi wyjeżdża z avatarem z kałasznikowem, albo wulgarnym nickiem, to mam dość. Mam dusze inkwizycujną -.-' Nie wyobrażam sobie anarchii ("biurokratyczny bałagan" to nie właśnie to?) gdziekolwiek. Chociaż nie, wyobrazić cobie mogę, ale to mi się wcale nie podoba.

Klonus

Zakładając, że pierwszy i najważniejszy punkt mówi, że w grze nie wolno oszukawić, łamać klimatu i należy zachować podstawowe zasady współżycia w sieci, praktycznie obejmuje się nim cały potrzebny kodeks. Reszta jest jedynie uszczegółowieniem tych trzech czynników (do których równie dobrze można podejść intuicyjnie). Prawo musieliby znać jedynie ci, którzy mają dbać o porządek (bałagan w prawie nie oznacza braku osób pilnujących porządku).
Przypomina mi się ( i może podświadomie dążę do takiego stanu) "Eden" Stanisława Lema. Każdy mieszkaniec przestrzegał prawa, choć nie znał go - wiedział, że znikają osoby robiące złe rzeczy, więc sam zniknąć nie chciał. Nie znał władzy (bo nikt nie wiedizał, kto tak naprawdę rządzi), ale nie zmieniało to faktu, że ktoś rządził i robił to (w dość dziwaczny sposób ale) skutecznie.
I tak zastosuję jedną z fundamentalnych zasad wszechświata: "dotrze się w praniu". Na moje powinno się udać, ale zobaczymy.

Leanna

Edenowska koncepcja (z tego co napisałeś, bo sama nie czytałam nic Lema) podoba mi się. Wszystko poukładane i na swoim miejscu, a przynajmniej takie odnosze wrażenie. Szkoda, że w realnym świecie nie istnieje coś takowego. Zamiast tych ciągłych afer i zawirowań w rządzie, a także pośród zwykłych ludzi.

Rozmawiałam kiedyś z Xardem o ideale państwa i zasad w nim panujących. To była interesująca rozmowa.

Hmm.. Ciekawie przy tym wygląda temat "Avatary" ;]

Rharvald

Hm.. to o czym piszesz, Klonus, to czysta utopia. A jak filozofowie i historia (ZSRR) dowiodly taki system niestety nie jest mozliwy. Zreszta, pomysl sobie ile osob straciloby prace gdyby nie trzeba bylo pilnowac porzadku. Nie zapominajmy takze o tym, ze gdyby czlowiek nie potrafil podniesc reki na drugiego czlowieka to w szybkim tempie nastapiloby przeludnienie. A to juz wizja skrajnie nieciekawa. Pomyslcie, ze przed 1950 rokiem na Ziemi zylo mniej niz miliard ludzi! Teraz jest juz ponad 6 miliardow.

Ok, koniec offtopu. W koncuu temat to Avatary Razz

Klonus

Skoro mamy wrócić do tematu avatarów, to pytanie do Ciebie, R(h)ar: czy zamierzasz zostawić obecny avat, czy to tylko przejściowa reklama?

Rharvald

E.. juz go zmieniam.. Po prostu zahostowalem moj avatar na tym idiotycznym serwisie 'osemka', na ktorym jak sie hostuje obrazki to wyswietla sie ich idiotyczna reklama Neutral

Juz wchodze na lycos i tam hostuje Wink